Jeden raz w roku - Romantyczne kobiece opowiadanie erotyczne

One Time a Year Stand - Romantyczny kobiet Erotica Story

Z tej krótkiej historii erotyki kobiet, ich życie trzymać je z dala od siebie, ale ich ponowne spotkanie jest warte czekania. Podążaj za Annette, gdy ponownie łączy się ze swoim kochankiem i uwolnij jej wewnętrznego romantyka. Annette siedziała przy barze z lilią kalli we włosach. Jej włosy były dłuższe niż pamiętałby je sprzed roku, ale uśmiechała się, gdy zakładała kosmyki za ucho, a jej włosy muskały jej nagie ramię. Rozejrzała się niecierpliwie. Serce jej przyspieszyło i dotknęła klatki piersiowej, gdzie poczuła, że wali. Przełknęła powietrze, nie myśląc nawet o wypiciu stojącego przed nią pięknego napoju z pasującym do niego kwiatem. Rozejrzała się niecierpliwie. Jej serce przyspieszyło i dotknęła klatki piersiowej w miejscu, gdzie czuła uderzenia. Przełknęła powietrze, nie myśląc nawet o tym, by wypić stojący przed nią piękny napój z pasującym do niego kwiatem. Bar nazywał się Callas, a właściciele dbali o to, by zawsze było go pod dostatkiem. Zakręciła włosy na karku i zamieszała drinkiem. Quentin miał się zjawić w każdej chwili. Annette wyobrażała sobie, jak zaciąga krawat i patrzy na nią jak na domownika. Jak na kochanków, którzy widywali się tylko raz w roku, mieli w sobie coś łatwego. Poznali się w tym właśnie barze, jakieś osiem lat temu. Ich chemia była niezaprzeczalna, a ona wiedziała, że nie będzie w stanie pozwolić mu odejść tej nocy. Może miała w sobie wystarczająco dużo drinków, ale kiedy powiedziała mu, że jest Amerykanką w Paryżu na kilka dni i że go pragnie, nie było już między nimi żadnej nieśmiałości. Quentin zabrał ją do swojego mieszkania na piętrze, a ona płonęła. Tej nocy miała też we włosach lilię kalii, wyciągniętą prosto z koktajlu. Była wyczerpana podróżami, które odbyła, a bar w pobliżu hotelu wydawał się dobrym miejscem, aby się zrelaksować. Spojrzała na Jake'a i Palomę, właścicieli, którzy uśmiechnęli się do niej, ponieważ pamiętali ją z roku na rok, a Quentin mieszkał na piętrze, więc był stałym bywalcem. Nie byli zaskoczeni, widząc ich ponownie połączonych w następnym roku, a teraz oczekiwali kochanków co roku. Annette bardzo demonstracyjnie okazywała swoje pożądanie tamtej nocy: tak pijana Paryżem, koktajlem Jake'a i Palomy, który był diabelską odmianą Le Dernier Mot - Ostatnim Słowem z żółtym i zielonym chartreuse, a na dnie znajdowały się brandzlowane wiśnie - oraz samym Quentinem, który pozwalał swoim palcom wkraść się pod jej sukienkę. Jej lilia kalii była w jego drugiej ręce, podczas gdy jego palce pod spódnicą pieściły jej udo. Samo to bardzo ją kręciło. Na górze, pierwszej nocy w jego mieszkaniu, wszedł za nią i zapytał, czy chce masaż. Annette przytaknęła, a on pocałował ją w kark, który był wtedy goły, ponieważ jej włosy były krótsze, gdy się poznali.

Co jest Twoją przyjemnością? Przejdź od odkrywania swoich fantazji do odkrywania siebie. Nasza kolekcja wibratorów posiada różne wzory i stymulacje, aby uwolnić Twój potencjał przyjemności. Dowiedz się, który z nich odpowiada Twoim pragnieniom. Weź udział w quizie

Jaka jest Twoja przyjemność? Przejdź od odkrywania swoich fantazji do odkrywania siebie. Nasza kolekcja wibratorów posiada różne wzory i stymulacje, aby uwolnić Twój potencjał przyjemności. Dowiedz się, który z nich spełnia Twoje pragnienia. Weź udział w quizie

Masaż, który wykonał, zaskoczył ją. Quentin przełożył jej nogi przez swoje i miękko przyssał się do jej sromu. Spojrzała na niego szerokimi oczami, bo nie spodziewała się tego - to będzie prekursor wszystkich ich interludiów, które nastąpią później. On nigdy nie był taki, jakiego by się spodziewała. Annette wepchnęła się w jego dłoń, gdy trzymał jej pulsujący seks. Wewnętrzna strona jego dłoni dotykała jej mokrych, wewnętrznych wypustek, a ona patrzyła na niego beznamiętnie, gdy on pieścił ją przez coś, co wydawało się wiecznością. Wziął swój czas, jakby miał cały dzień, aby zrobić to do niej. Nie spieszył się z niczym. Nawet kiedy nakładał lubrykant, pysznie pachnący lubrykant, który miała nadzieję smakował tak dobrze jak pachniał, na wypadek gdyby chciał zejść na nią później. A chciałby. Szarpał delikatnie jej łechtaczkę, potem pocierał ją w cennym kółeczku, aż bała się, że dojdzie, ale nie chciała dojść w ten sposób. Chciała dojść, gdy on był w niej, bo lubiła to uczucie, gdy dochodziła, gdy była pełna w środku. Od delikatnego szarpania jej łechtaczki, wsunął kilka palców w nią - jeden na raz, aż była całkiem pełna, a mimo to nie chciała puścić, bo potrzebowała więcej, by doprowadzić ją na skraj. Kiedy ją zjadał, nie był chciwy. Annette była na skraju kanapy i mogła dojść w każdej chwili, ale chciała grać ze sobą w grę i czekać, aż nie będzie mogła już dłużej czekać. Quentin sprawiał, że było jej bardzo ciężko, a ona nawet nie miała penisa. Annette drżała obecnie na stołku przy barze. Z dłuższymi włosami, siedząc przy barze i czekając na niego w Paryżu, czuła do niego takie samo pożądanie, jak wtedy, gdy spotkała go po raz pierwszy. Nie chciała być skrępowana zasadami, chciała go mieć tamtej pierwszej nocy i miała go. I wciąż go miała, bo wciąż go pragnęła. Tej pierwszej nocy, wszystko kręciło się wokół przyjemności. Wszystko o pięknym widoku Paryża nocą, który mogła zobaczyć przez jego ramię, kiedy jej oczy nie były zamknięte z powodu pożądania. Jego mieszkanie znajdowało się w cieniu wieży Eiffla, o czym krzyczała, gdy zobaczyła ją po raz pierwszy w taksówce, którą jechała do swojego hotelu. Ale nad ramieniem Quentina był inny poziom. Pomiędzy jej nogami złożył pocałunki, które ona sama złożyła na jej ustach. Annette zamilkła, prawie zsuwając się z kanapy. Ale Quentin przytrzymał jej tyłek i upewnił się, że się nie ześlizgnie. To był moment, w którym uwierzyła w niego. Uwierzyła, że nie pozwoli jej upaść, nawet jeśli ona upadła w inny sposób. Później. Pocałowała jego skroń, gdy odzyskała równowagę, a on pocałował ją ostatni raz w łechtaczkę. Smak siebie na jej własnych wargach był słodki, gdy ponownie pocałował jej górną część ust. Przytrzymał jej twarz, a ona położyła swoje dłonie na jego.

Z zamyślenia wyrwało ją wejście do baru. Ujął jej twarz swoimi dłońmi, kładąc jej dłonie na swoich Annette uśmiechnęła się i pozwoliła, aby jego dłoń przesunęła się z jej policzka, w dół do drugiego policzka, gdy pomachał do Jake'a i Palomy, na których nie musiała patrzeć, aby wiedzieć, że uśmiechają się do niej. Przeniesiona z powrotem do jego mieszkania, jak co roku, Annette położyła się pospiesznie w łóżku z Quentinem. Leżąc na brzuchu - ich ulubiona pozycja - jej tyłek uniósł się w powietrze, co on pieścił i całował. Powoli wchodził w nią, co jej się podobało, ale chciała go mieć w sobie. Jednak gdy był już bliski wejścia w nią, przewróciła się na plecy. Uśmiechnął się, gdy spojrzała na niego. "Tęskniłam za tobą," powiedziała, mimo, że zostały tekstylia cały dzień i wiedziała każdy ruch robił przez cały. Z czułością podniósł jej lilię kalii, która wypadła z jej włosów i powiedział: "Twój kwiat." lub "Jesteś kwiatem." Jego akcent sprawiał, że trudno było to określić. Przypadł do jej boku, a ona mruknęła do jego piersi. Deszcz pocałunków padał na siebie nawzajem - każdy pocałunek wzmagał jej pożądanie. Chciała, żeby ją wypełnił, ale chciała też to odłożyć, bo to była słodka tortura. Pragnienie i czekanie na to. Kiedy nie mogli już dłużej czekać, a ona leżała na brzuchu, on znów wsunął się w nią. Annette sięgnęła za siebie, by złapać go za nadgarstek. "Poczekaj, chcę się tobą delektować tutaj." jęknęła. Quentin pieścił jej tyłek, ale nie poruszył się nawet odrobinę bardziej. Annette zacisnęła się wokół niego. Jej ciało rozkoszowało się niepełną pełnią w tej słodkiej dolnej części jej ciała. "Więcej", powiedziała słodko nie jako żądanie, ale jako błaganie. Dał jej więcej, wypełnił ją tak, jak kochała, dotykając wszystkich jej miejsc, by doprowadzić ją do szaleństwa. Wiedział, jak dotrzeć do jej punktu G. Kilka lat temu wybrali się na polowanie na niego, bo twierdziła, że sama nie potrafi go znaleźć. Teraz potrafiła, a on potrafił palcami lub penisem. W lustrze widziała przesłonięty widok, jak się kochają i to ją stymulowało na tym samym poziomie, co jej punkt G. Opadli na materac. Annette ściągnęła z ramienia rozbitą lilię kalli, spojrzała na Quentina, który ją pocałował. Przed wyjazdem zostawiła mu bukiet lilii kalii. I przez kilka pierwszych tygodni, kiedy była z powrotem w Nowym Jorku, widziała je w tle, kiedy on odmierzał jej czas twarzą w twarz. Wysłał jej bukiet, żeby mogła się odwzajemnić. Ich jedyny dotyk aż do następnego roku.